Przypełzały

Mimo,że za oknem plucha witam ciepło odwiedzających mojego bloga.Deszczową pogodę lubią ślimaki i przypełzały do mnie.

Pudło

Na zamówienie zrobiłam duże 40 cm średnicy pudło.Miało być przykrywane,z przegródkami i nie malowane tak by było widać nadruk z gazet.Warunki  spełnione mam cichą nadzieje,że i tym razem sprostałam wymaganiom.

Bukiet zielny

Jutro święto a ja jak zawsze zabiegana dobrze ,że mam córkę która wyręczyła mnie w robieniu bukietu.Zrobiła go cudnie ! A wszystko prawie z mojego ogrodu.Zdziwiłam się bardzo bo ogród w tym roku  zapuszczony.Złote łapki go zrobiły i muszę się nim pochwalić chociaż zdjęcia nie do końca pokazują jego urok.

A miała być kaczka

Pozdrowienia dla odwiedzających.Dziś pokażę moje zwierzątko,które pierwotnie miało być kaczką ale chyba bardziej gęś przypomina .

Koszyczek z ziołami

Coś ostatnio na niczym nie mogę się skupić robię wszystko i nic.Znów pomalowałam rurki na czarno i nie wiedziałam co z nimi zrobić.Ostatecznie maznęłam je białą farbą i jest takie oto cudo.

A jednak szycie

Dumałam,dumałam i nic nie wydumałam,skończyło się na szyciu.Jedyna nowość to tylko to ,że nigdy nie robiłam wianka z materiału .Mam kolejne doświadczenie.

.

Są następne

Moja niespokojna dusza pragnie zmian więc dziś jeszcze kuferki a potem....sama nie wiem co będę robić  może coś z filcu? bo nigdy nie próbowałam

.

U mnie zima:)

Środek lata a ja choinkę robię- zwariowałam ? jeszcze nie , chciałam po prostu wykorzystać resztki materiałów.Pochwalę się tylko jak wyszła i chowam w ciemny kąt.

Odkryty

Tym razem inna wersja koszyczka,można wykorzystać np.na kosmetyki.

Inny

Znów kuferek pudełeczko ale tym razem zdobiony metodą serwetkową

.

Pogodzić jedno z drugim

Jest dokładnie tak jak  tytule połączenie papieru z tkaniną.Zdjęcia beznadziejne ale mój fotograf nie ma dla mnie czasu:)Zuzia z poprzedniego posta należy już do małej dziewczynki  no więc muszę sobie uszyć nową.